Marvel Champions – recenzja
Na taką grę jak Marvel Champions czekałem od bardzo dawna, co nie znaczy jednak, że gdy ją w końcu kupiłem, ślepo zapatrzony w swoich ulubionych bohaterów rzuciłem się razem z nimi w wir przygody, stawiając czoło „tym złym” i nie zwracałem uwagi na to, że może nie wszystko jest tu tak, jak być powinno. Było już kilka gier, które nijak nie sprostały moim oczekiwaniom i drżałem z niepokoju, że Marvel Champions okaże się kolejną. Czy tak się stało? Zapraszam do recenzji.